Druga seria gier Centralnej Ligi Juniorów przyniosła dwa zwycięstwa zabrzańskich ekip. Juniorzy starsi triumfowali na trudnym terenie w Warszawie, natomiast ich młodsi koledzy rozbili Raków.
CLJ U19
Górnicy podobnie jak przed tygodniem znów wyśmienicie rozpoczęli spotkanie. Już w 4. minucie strzałem z rzutu karnego prowadzenie nad Polonią Warszawa dał Filip Adamski. Goście odpowiedzieli nieco ponad kwadrans później. Do przerwy utrzymał się wynik remisowy. Zaledwie dziesięć minut po wznowieniu gry Trójkolorowi znów odskoczyli na jedną bramkę. Tym razem do siatki trafił Marcel Płocica. W 69. minucie gry rezultat podwyższył Kajetan Leszczyk. W końcówce Czarne Koszule zdołały zdobyć gola kontaktowego. Zabrzanie jednak skutecznie bronili prowadzenia przez cały doliczony czas gry i sięgnęli po trzy punkty.
Po dwóch kolejkach Górnik jest jedną z czterech drużyn, które odniosły dwa zwycięstwa, a dzięki bilansowi bramkowemu to zabrzanie przewodzą tabeli. Kolejne spotkanie rozegrają już w środę, kiedy do Zabrza przyjedzie Escola Varsovia.
POLONIA WARSZAWA – GÓRNIK ZABRZE 2:3 (1:1)
Bramki: Mikołaj Wierniuk 21′, Filip Bogusiewicz 85′ – Filip Adamski 4′ (k), Marcel Płocica 55′, Kajetan Leszczyk 69′
Skład Górnika: Bałabuch – Nweke, Pawlucy, Machura, Janota, Leszczyk, Adamski, Skiba, Jurek, Płocica, Sokołowski (c)
Rezerwowi: Szymajda – Przetak, Malecki, Albert, Uchroński, Prudel, Czaja, Tomala, Micyk
Sztab szkoleniowy: Dawid Ozga, Arkadiusz Przybyła, Bartłomiej Cymerys, Mateusz Sławik i Krzysztof Kostek
______________________________
CLJ U17
Kibice zgromadzeni przy Jaskółczej zobaczyli kawał dobrego widowiska. Od mocnego uderzenia spotkanie mogli rozpocząć gospodarze. Kajetan Fal najpierw strzałem z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę, a następnie po jego dośrodkowaniu minimalnie spudłował Borys Czech. W 19. minucie prowadzenie objęli jednak częstochowianie, którzy szybkim rozegraniem rzutu wolnego zaskoczyli Górników. Reakcja zabrzan była szybka. Fal wyprzedził obrońców i pewnie uderzył przy bliższym słupku.
Trójkolorowi znów zyskali przewagę. Doskonałej okazji po dograniu Arkadiusz Nowaka nie wykorzystał Igor Świerkowski, a tuż obok słupka uderzył Aleksander Papierniak. Po raz kolejny w trakcie dobrego okresu gry Górnika to przyjezdni trafili do siatki. Po akcji lewą stroną i strzale z okolic 11. metra piłka trafił w słupek, ale dobitka była już skuteczna. Odpowiedź była ekspresowa. Trójkowa akcja Papierniak-Nowak-Świerkowski została sfinalizowana przez tego ostatniego. Po pierwszej połowie na tablicy widniał remis ze wskazaniem na Górnika.
Prawdziwy zabrzański huragan przeszedł przez boisko w drugiej połowie. Strzelanie w 48. minucie po akcji prawą stroną i dograniu Aleksandra Machowicza rozpoczął Świerkowski. Chwilę później faulowany w polu karnym był Czech i to on zamienił „11” na gola. Prawdziwy koncert rozpoczął się po wejściu z ławki Mikołaja Kempysa. Pomiędzy 69. a 73. minutą on zanotował klasycznego hat-tricka! Napastnik wykorzystał dwie sytuacje „sam na sam”, a raz przelobował golkipera strzałem głową. Kempys do gola dorzucił jeszcze asystę przy trafieniu Szymona Przegendzy. Raków w drugiej połowie trafił do zabrzańskiej bramki raz.
Po dwóch świetnych występach Górnicy z kompletem punktów i najlepszym bilansem bramkowym przewodzą grupie zachodniej. W sobotę zabrzan czeka pierwszy z wielu dalekich meczów wyjazdowych. Ich przeciwnikiem będzie FASE Szczecin.
GÓRNIK ZABRZE – RAKÓW CZĘSTOCHOWA 8:3 (2:2)
Bramki: Kajetan Fal 23′, Igor Świerkowski 38′, 48′, Borys Czech 51′ (k), Mikołaj Kempys 69′, 71′, 73′, Szymon Przegendza 89′ – Bartosz Terkalski 19′, Marcel Wąsowski 36′, Wojciech Remisz 88′
Skład Górnika: Kania – Nowak, Dudek, Gwóźdź, Czech, Machowicz, Griksa, Górniak, Świerkowski, Fal, Papierniak (c)
Rezerwowi: Kościsty – Farouni, Smoliński, Kempys, Voskresenskyi, Mikołajczyk, Siuda, Kozłowski, Przegendza
Sztab szkoleniowy: Radosław Osadnik, Damian Jaworski, Bartosz Sekuła i Marek Kosiński